Rozwiązujesz dyktando:
Horror
Gdy się obudziłam, zobaczyłam pewną postać. Kto to był i co tu robił? Nie mam pojęcia. Wiedziałam jedno, to nie był ktoś kto mógłby zostać moim przyjacielem. To był ktoś kto wyglądał na wroga. Zaczęłam uciekać. Biegłam przed siebie nie zwracając na nic uwagi. W pewnym momencie się potknęłam i przewróciłam. Chyba zrobiłam sobie coś w kostkę bo strasznie mnie bolała. Odwróciłam się, za mną był wielki pościg, wyglądało to jak pościg policyjny. Ale to niestety nie była policja… Biegłam dalej. Wpadłam w różne przedmioty. Byłam już cała poobijana i wszystko mnie bolało. Chciałam stanąć i czekać co się stanie ale wiedziałam, że nie mogę tego zrobić. Wbiegłam do budynku, pierwszego jaki spotkałam. Potem chyba straciłam przytomność bo straciłam kontakt z otoczeniem.