Wycieczka w góry

Późnym rankiem obudziłyśmy się i zdecydowałyśmy się pójść na wycieczkę w Beskidy. Po śniadaniu pakowałyśmy plecaki i wyruszyłyśmy w południe na górę Praszywą, która znajduje się  w Czechach i ma wysokość 843 m n.p.m. Droga trwała 1,5 godziny w jedną stronę. Czasami miałyśmy przerwę na napój i odpoczynek, bo ścieżka nie była zbyt łatwa. Spotykałyśmy bardzo dużo ludzi, którzy szli w odwrotnym kierunku i pozdrawiałyśmy ich, ponieważ taki jest zwyczaj w górach. Kiedy dotarłyśmy na wierzchołek, szukałyśmy miejsca, gdzie usiąść, ponieważ było dużo ludzi. Po chwili znalazłyśmy ławeczkę przy ognisku i tam usiadłyśmy. Wyciągnęłyśmy z plecaków banany i ciasto. Nagle słyszymy dźwięki muzyki, które niosły się od małej kapliczki, która była dalej od nas. Te dźwięki przypominały nam utwór, który jest grany na ślubach. Nie myliłyśmy się, ponieważ po chwili wyszła z kapliczki panna młoda z panem młodym oraz goście, którzy byli zaproszeni. Jeszcze przez chwilę oglądałyśmy niewiastę oraz przyrodę. Potem popakowałyśmy plecaki i wyruszyłyśmy w drogę powrotną. Tylko raz zrobiłyśmy sobie przerwę, ponieważ zaczęło trochę padać, to schowałyśmy się pod drzewem. Potem poszłyśmy dalej. Kiedy dotarłyśmy do domu, zaczęło grzmieć i znowu padać. Przyszła burza, ale my miałyśmy szczęście. Wycieczka nam się udała, zobaczyłyśmy zwierzęta, które w miastach nie są zbyt spotykane np.: krowy, konie i owce. Byłyśmy z tego wszystkiego zadowolone.