Użyteczny hrabia

Hrabia Józef zaczął rządzić państwem, którego mieszkańcy uwielbiali leniuchować. Józef był jednak użyteczny i zaprzągł ich do pracy. Oni nie chcieli harować, ponieważ bardzo ich to męczyło, więc urząd hrabi nie był dla nich wygodny. Wypędzili go więc z pałacu. Hrabia się przestraszył i schronił się na akacji. Nie dał się jednak zmanipulować. Zrobił coś, co zapisało się na kartach historii kraju, którym zarządzał. Zeskoczył z akacji i połamał łodyżki kwitnącym kwiatkom. Ludzie się wzburzyli – co to za obyczaje, żeby tak użyteczny hrabia połamał łodyżki! Gospodyni, do której należało poletko tych roślinek, musiała wykopać wszystkie połamane kwiatki. Hrabia, niezrażony szybką reakcją gospodyni, robił inne destrukcyjne rzeczy – psuł warzywniaki w swym małym państewku, których było ledwie kilka, wyrzucał komputery przez okna i oddawał dopiero, gdy ludzie obiecywali nie marnować czasu na głupie gierki, oraz robił mnóstwo innych rzeczy, dopóki nie zmienił leni w użytecznych pracusiów.