Rozwiązujesz dyktando:
Na zakupach
Henryk na hulajnodze udał się do centrum handlowego w Hrubieszowie po kilka błahych składników. Ledwie zdążył wyhamować przed schodami gmachu! Jeszcze chwila, a wpadłby z hukiem na idącą chodnikiem panią Halinkę – kierowniczkę schroniska dla psów, która niosła wypchane siaty pełne schabu, uśmiechając się do przechodniów. Humor opuścił naszego bohatera. Ostatnio na ulicach prześladował go pech! Chwilę zawahał się, czy wchodzić do hali. Wyjął listę, którą do tej pory chował w kieszeni. Z uwagą zaczął odczytywać kolejne pozycje: orzechy, groch, karczochy, herbata z hiacyntem oraz chleb lub chałka.