Rozwiązujesz dyktando:
Urodziny kontra rzeczywistość…
W moje urodziny obudziłam się w świetnym humorze. Zjadłam śniadanko i przeczytałam książkę. Niestety, przez przypadek nastawiłam mój budzik na siódmą rano. Rodzice akurat tego dnia chcieli trochę pospać, więc atmosfera zrobiła się nieciekawa. Na szczęście w porę udało mi się zażegnać konflikt. Tuż po śniadaniu rodzice zrobili mi niespodziankę. Wsiedliśmy do samochodu i ze zdumieniem odkryłam, że zmierzamy w stronę schroniska w Poznaniu. Okazało się, że jeśli będę przestrzegać wszystkich obowiązków, dostanę psa. Kiedy spotkałam mojego przyszłego psa, wiedziałam, że to on. Nie był może piękny, ale śmieszny i na swój sposób cudowny. Zakochałam się w nim, a Nikoś we mnie. Teraz tworzymy zgraną parę. 🙂