O sportach.

Henio bardzo lubi grać w szachy. Zaprosił więc do domu swojego kolegę Krzysztofa. Krzysztof pokazał mu parę sztuczek. Później zagrali jedną partię i Henio wygrał. Później do drzwi domu Henia przyszedł jego najlepszy przyjaciel, Andrzej. Andrzej przyniósł z domu szachownicę dla trzech osób. Wygrał znowu Henio, lecz nie wiedział, jak mu się to udaje. Poprosił więc mamę, aby zapisała go do klubu szachowego w Zielonej Górze. Tam było około dziesięciu osób. Henio musiał zagrać z najlepszym graczem w klubie, z Ernestem. Zagrali jedną partię i kto wygrał waszym zdaniem? Pewnie, że Henio! I tak się zaczęła przygoda Henia z szachami. Rok później zagrał w Poznaniu z bardzo wybitnym graczem z Czech. Henio niestety przegrał, ale się nie poddał. Cały czas bardzo ciężko pracuje, kto wie, może wystartuje w mistrzostwach świata i zdobędzie puchar, który postawi na pięknej, drewnianej półce, obok swojego pięknie ozdobionego dyplomu z klubu szachowego.