Rozwiązujesz dyktando:
Dzień Pluszowego Misia
W naszej szkole do Dnia Pluszowego Misia przygotowujemy się już od tygodnia. Dzieci, które uczęszczają do zerówki, lepią misie z plasteliny lub z bibułowych kuleczek. Trochę starsze dzieci klas pierwszych, drugich i trzecich robią misie w 3D, natomiast uczniowie starszych klas mają nie lada wyzwanie. Muszą się zmierzyć z napisaniem wiersza, opowiadania lub też wyszyciem misia. Jeśli myślicie, że nasi pedagodzy nie włączają się w to Święto, to się grubo mylicie. Nawet nasz Pan Dyrektor w tym dniu przychodzi do szkoły ze swoim misiem z dziecięcych lat. Każde dziecko, nastolatek, nauczyciel, woźna i dyrektorzy mieli lub nawet mają swojego misia. Jest to przytulanka, która odpędza lub odpędzała od nas złe istoty. Nie trzeba się wstydzić przyznać, że wciąż ma się takiego pluszaka, bo przecież to normalne. A wy obchodzicie w szkole Dzień Pluszowego Misia? Ja tak! Wtedy w szkole jest bardzo dużo balonów i pluszaków. Oczywiście, jeśli nie mieliście lub nie macie misia, a mieliście na przykład pluszowego jednorożca lub pandę, to i tak się liczy!