Rozwiązujesz dyktando:
Dyktando o ocenach w szkole
Szkolne oceny to naprawdę ciężki temat. Dla niektórych wiążą się z ogromnym strachem i przerażeniem, dla innych stanowią swego rodzaju hobby. Wielu bohaterskich uczniów staje się kolekcjonerami ocen – zbierają szóstki i piątki. Ciężko zasuwają każdego dnia, by zasłużyć na uznanie w oczach belfrów. Sfrustrowani, znużeni i rzężący ze znużenia uczniowie każdego dnia zakuwają, by sprostać swoim chorym ambicjom. Każda ocena poniżej szóstki to dla nich dramat w trzech aktach. Nie znają radości jeżdżenia
na hulajnodze, nie surfują w Internecie, nigdy się nie nudzą – zakuwają dwadzieścia cztery godzinę na dobę. Jeżeli tylko uda im się zanurzyć w objęciach Morfeusza choć na chwilę, śnią im się lufy, pały, dwóje. Nie ruszają ich obelżywe komentarze innych, nie reagują na miano kujona, z klapkami na oczach dążą do tego, by stać się mistrzami, najlepszymi nie tylko w swojej klasie, ale i w całej szkole. Każda piątka wiąże się dla nich z atakiem histerii. Przyprawia ich o ból głowy i duszy. Cierpią w milczeniu, użalają się nad sobą, złorzeczą całemu gronu pedagogicznemu, które z pewnością uwzięło się na nich i dąży do ich unicestwienia. Czują się zhańbieni i oszukani. Piątka jest dla nich dopustem bożym i niezasłużoną krzywdą.