Rozwiązujesz dyktando:
Dyktando o dużych zakupach
Południe, a dokładnie kilka minut po czternastej. Nuda w domu, bo nie ma już co robić. Popcorn się skończył, a więc nie ma filmu, soku nie ma, jest tylko woda, chleb i wędlina, nawet ciuchów ubyło. Mama oznajmiła, że musimy jechać na długie zakupy. A więc wszyscy weszliśmy do samochodu i pojechaliśmy do sklepu. Najpierw weszliśmy do sklepu z odzieżą. Mama kupiła mi dwie bluzki z krótkim rękawem, trzy pary spodni i jedną sukienkę, a moim braciom piżamy i kilka par spodni. Potem rodzice przymierzali coś dla siebie. Tata wybrał sobie piżamę w kratkę, a mama suknię w kwiaty. Zanieśliśmy to do samochodu i poszliśmy dalej. Kupiliśmy jeszcze w sklepie z butami pantofle, sandały i trampki. Następnie udaliśmy się do sklepu z żywnością. Zakupiliśmy mleko, jajka, chleb, masło, wędlinę, sałatę, pomidory, ogórki, cytrynę, cebulę i różne inne rzeczy. Musieliśmy użyć całego wózka, by dojechać do kasy. Zanieśliśmy zakupy do samochodu i pojechaliśmy do domu. Niestety jednej rzeczy nie przemyśleliśmy, a dokładnie tego, że mieszkamy na czwartym piętrze, a zakupów jest sporo. Wszyscy musieliśmy trzy razy wchodzić i schodzić po schodach, ale w końcu mogliśmy odpocząć. To były z pewnością udane zakupy.