Rozwiązujesz dyktando:
Salon tatuażu ,, Żabson ”
Ostatnio w mieście Gorzów otworzono nowe studio tatuażu ,, Żabson ”. Postanowiłam się tam wybrać, bo od zawsze chciałam mieć tatuaż. Ubrałam, więc szybko dżinsowe spodenki, różową bluzkę i czapkę z daszkiem podwiniętym z przodu. Wyszłam z domu i po chwili byłam już na miejscu. Weszłem do pomieszczenia, tam przywitałam się z szefową salonu. Pomieszczenie było duże i ciemne. W salonie stało dużo foteli, łóżek i przyrządów do robienia tatuaży. Odrazu po wejściu do salonu podeszła do mnie pani pracująca w salonie. Podała mi folder z dostępnymi tam tatuażami i dała mi trochę czasu na zastanowienie się. Każdy tatuaż przedstawiał żabę np. rzekotkę drzewną ubraną w strój indianina strzelającego z łuku do wiejkiej tarczy, grzebuszkę ziemną w sukience w prążki i ropuchę w garniturze z brunatną muszką i różnokolorową butonierką. Ja postanowiłam wybrać rzekotkę drzewną. Podeszłam do pani tatuażystki i powiadomiłam ją o moim wyborze. Pani była zachwycona moim pomysłem i powiedziała mi, abym usiadła na fotel. Tatuażystka odbiła mi wzór żaby na moim przedramieniu i zaczęła tatuować. Ból był znośny. Po dwóch godzinach tatuaż był już gotowy. Zapłaciłam gotówką, podziękowałam i wyszłam. Po drodze wsąpiłam jeszcze do KFC. Zamówiłam tam duży kubełek składający się z frytek i kawałków piersi kurczaka. Po podrocie do domu mama była przerażona i wyrzuciła mnie z domu. Od tej pory mieszkam w Grecji i nie mam z nią żadnego kontaktu.