Dyktando o robieniu kanapek

Robienie kanapek jest moją ulubioną pracą w kuchni. W zależności od dnia tygodnia, w jaki je robię, mają różny wygląd i smak. Co położę na tej kanapce jest też uzależnione od pory roku. Chcę wam przedstawić sposób robienia najciekawszych kanapek. Jeśli chodzi o czas, kiedy takie robię, to jest to sobota lub niedziela w okresie wiosenno-letnim. Bardzo lubię wcześnie wstawać, bo wtedy mam czas tylko dla siebie. Właśnie taką czynnością, którą wykonuję w czasie, kiedy wszyscy jeszcze śpią, jest przygotowywanie kanapek. Oczywiście nim rozpocznę jakiekolwiek prace, idę do łazienki umyć ręce, bo czyste ręce to podstawa w kuchni i nie tylko. Po umyciu ich biorę deskę służącą do krojenia różnych rzeczy i układam na niej bochenki przekrojone na pół. Wszystkie kromki smaruję masłem – nakładam go tyle, ile każdy z moich domowników lubi. Później rozpoczyna się zabawa! Jednym z moich ulubionych pomysłów na kanapki jest kanapka z serem, szynką, warzywami. Na posmarowany chleb układam plaster szynki, następnie plasterek sera żółtego. Kolejnym krokiem robienia mojej sobotniej kanapki jest umycie i pokrojenie w plasterki dojrzałego pomidorka malinowego, tak zwanej „malinówki”, ogórka „małosolnego” lub zielonego. Wspomniane wcześniej produkty układam na kanapce według zachcianek domowników i ich humoru. Czasem do chleba układam jeszcze pokrojoną w łuki paprykę czerwoną lub żółtą. Jeśli mam rzeżuchę lub kiełki rzodkiewki, posypuje nimi kanapkę. Czasem zamiast tej zieleniny dodaję pokrojony szczypiorek.