Rozwiązujesz dyktando:
Światowy Dzień Krwiodawstwa
Ogólnoświatowy Dzień Krwiodawstwa przypada w kalendarzu corocznie na dzień 14 czerwca. Owa data jest nieprzypadkowa. To ważne i wyjątkowe święto, obchodzone jest w dzień urodzin dr. Karla Landsteinera, który to w 1901 roku odkrył grupy krwi ABO, a w 1930 roku otrzymał za to nagrodę Nobla. Święto ustanowiono w 2004 r., aby oddać honor wszystkim ludziom, którzy bezinteresownie dzielą się z potrzebującymi darem życia – krwią. Czy macie pojęcie, że rekordzista w Polsce, honorowy dawca krwi, oddał już 91 litrów tego życiodajnego płynu? Szacun! W tym dniu najbardziej chwyciło mnie za serce hasło: „twoja krew, moje życie” – w swojej prostocie genialnie oddające główną ideę: ciebie to nic nie kosztuje (poza naturalnym strachem przed igłą), innemu może uratować życie. Niektórzy ludzie boją się oddawać krew, tym bardziej obecnie, w dobie pandemii. Co ważne, obecnie jest jeszcze bardziej potrzebna społeczeństwu, ponieważ poza krwią samą w sobie, potrzebne jest również osocze osób, które przebyły groźną chorobę Covid-19, tzw. „ozdrowieńców”. Dla wielu ludzi to szansa na dalsze życie. Dlatego w wielu krajach, miastach, za pośrednictwem mediów i akcji plenerowych organizatorzy starają się dotrzeć do potencjalnych dawców krwi – za pomocą mobilnych stacji krwiodawstwa, plakatów, spotów, wywiadów z Honorowymi Dawcami Krwi oraz z osobami, które dzięki tej krwi dostały „drugie życie”. Warto pomagać!