Dyktando o Murze Berlińskim

Mur Berliński, który stanowił system umocnień o długości 156 metrów, był jednym z symboli Zimnej Wojny. Komuniści z Niemiec Wschodnich w sposób eufemistyczny nazywali go antyfaszystowskim wałem ochronnym. Mur oddzielał Niemców z Zachodu, z NRF, od tych ze Wschodu. W momencie, kiedy zakończono działania wojenne, podzielono obszar pokonanych Niemiec na strefy, kolejno: francuską, brytyjską, amerykańską oraz sowiecką. Wódz Sowietów, Józef Stalin, nie ukrywał swej nienawiści względem kapitalistów, tak więc ugoda oraz dojście do kompromisu było od początku nierealne. Następca prezydenta Stanów Zjednoczonych Roosevelta, Harry Truman, był antykomunistą. Kolejni prezydenci USA oraz politycy francuscy i brytyjscy również uważali Stalina za zło. Winston Churchill, premier Brytyjczyków mówił o żelaznej kurtynie od Triestu nad Adriatykiem po Szczecin położony nad Bałtykiem. Mur Berliński zaczęto budować, gdy jako sekretarz generalny KC Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich urzędował Ukrainiec Chruszczow. Ronald Reagan postulował, ażeby rozebrać mur, dokonano tego ostatecznie dziewiątego listopada 1989 roku. Polacy kłócą się z Niemcami, co jest symbolem upadku komunizmu w Europie: zwycięstwo odniesione przez Lecha Wałęsę czy zburzenie w Berlinie muru. W Europie Zachodniej uważa się, że ważniejsze było zburzenie muru, choć Lech Wałęsa również jest należycie doceniany.