Rozwiązujesz dyktando:

Bohaterowie którzy giną za to w co wierz

W książce „Ziele na kraterze” w której przedstawiona jest postać Krysi, starszej córki Melchiora Wańkowicza, która podjęła studia na tajnym uniwersytecie, a kiedy wybucha powstanie nie waha się wziąć w nim udziału i ginie jako łączniczka. Krysia była uparta i dociekliwa, miała silną osobowość, a kiedy wybucha powstanie na jej barki spada odpowiedzialność za utrzymanie rodzinnego domu i opieka nad osamotnioną matką. Krysia uczy się języków, studiuje na tajnych kompletach i przygotowuje się do walki w oddziałach „Parasola”. Wierzy w sens powstania i do końca zostaje wierna swoim ideałom. Mimo, że ginie wraz z grupą sześciu młodych żołnierzy w pierwszych dniach powstania, to nie jest osobą pokonaną, ponieważ zaborcy nie złamali jej wiary w sens walki i nigdy się im nie poddała. Kolejnym przykładem powstańca, człowieka zniszczonego przez wybuch powstania, ale nie pokonanego, był Szymon Winrych z „Rozdziobią nas kruki i wrony”, który wozem zaprzęgniętym w dwa konie, przewozi pod stertą siana i chrustu broń. Jak się dowiadujemy, był on kiedyś „prezesem najweselszej pod księżycem konfraterni tzw. Śrubstaków, dawny Jędrek król i padyszacha syren warszawskich”. Teraz włosy mu porosły „w orle pióra”, paznokcie „w dzikie szpony”, chodzi w przepoconej sukmanie, jest głodny i pije wódkę jak wodę sodową z sokiem porzeczkowym. Idąc koło wozu rozmyśla nad klęską powstania – „wszystko przełajdaczone, przegrane nie tylko do ostatniej nitki, ale do ostatniego westchnienia wolnego” ma świadomość tego, że wiele osób już przestało walczyć, ale on jako jeden z nielicznych, dalej chodził po broń i nie upadł na duchu. Z rozmyślań o powstaniu, wyrywa go widok nadjeżdżającego oddziału rosyjskiego. Szymon próbuje zawrócić wóz i uciec, jednak nie udaje mu się to, ponieważ w pościg za nim rusza kilku jeźdźców. Ośmiu ułanów rosyjskich otacza Szymona, znajdując broń i zabijając go w okrutny sposób, najpierw przebijają go lancami, plują na niego, a chcąc go dobić strzelają. Szymon umiera z rozpłatanym brzuchem, złamaną klatką piersiową, martwym koniem na nogach i modlitwą na ustach. Mimo, że Szymon ponosi śmierć z ręki najeźdźców, to umiera wierząc w szczytny cel swojego działania. Zostaje zamordowany, ale nie pokonany, ponieważ umiera z wielką nadzieją nieśmiertelności. Ludzie mają w sobie wolę walki, nie chcą się czuć pokonanymi, więc znajdują w sobie siłę, aby udowodnić całemu światu, że jest w błędzie, że jednak ludzie nie poddają się mimo przeciwności losu. Z całą odpowiedzialnością można stwierdzić, że „człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać!

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando