Rozwiązujesz dyktando:

Bożydar i jego umiejętności.

Mówią, że paluszek i główka to szkolna wymówka, ale ja znam chłopca, który miał wiele innych, różnych sposobów. Bóle brzucha to był jego ukartowany pretekst od uczestnictwa w nauce. Chłopiec miał na imię Bożydar i pochodził ze wsi Gżegżółka. Lubił koszykówkę, żeglowanie, żużel. Razem z kolegą Bogumiłem odnosili też sukcesy w strzelaniu z łuku. Jego koszmarem była szkoła. Gdy tylko mógł opuszczał lekcje. Na zawołanie umiał zrobić się zielony, a udawanie obłożnie chorego to była dla niego błahostka. Brat Grzegorz wiedział, że Bożydar udaje, ale mama nigdy w to nie chciała wierzyć. Kazała parzyć dla niego herbatki i podawać dużo leków. Często zostawiała go pod opieką schorowanej babci, która miała słaby wzrok. Chłopiec to wykorzystywał i uciekał wtedy z domu. W wolnym czasie uwielbiał chodzić do klubu sportowego i strzelać do tarczy, często zabierał też swój motor i jechał do miasta. Bożydar był miał mimo wszystko dobre stopnie, ale jego nieobecności przeszkodziły w promocji do kolejnej klasy.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando