Rozwiązujesz dyktando:

Chwila

Jedna malutka chwila. Tyle mnie dzieliło od wymarzonego zdarzenia. Tyle modłów, tyle nerwów. Było już bliżej niż dalej. Taka zakochana biegałam po polu. Trzymałam patyków stosy. I znowu przyszło mi czekać. Mijały sekundy za sekundami, minuty za minutami, godziny za godzinami. Tak, to już zaraz. Już chwila moment. Nadszedł ten upragniony dzień. Od razu go poznałam. Te lśniące, śnieżno białe włosy. Ta błękitna koszula. Wszystko było rzeczywistością. Może to jednak sen, może urojenie. Nie to ta malutka chwila. Już mało brakuje. Nie, tylko nie to. Mężczyzna na moich oczach się rozpłynął, zniknął w zbożu. Tak się skończyła wymarzona chwila.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando