Rozwiązujesz dyktando:
Ciekawa historia cz.1
Chciwy Henryk z Chrzanowa został zmuszony przez króla Czech – Jerzego, do odwiedzin dworu jego żony, królowej Heleny z Holandii. Ich małżeństwo było udane, jednak poprzedni narzeczony monarchini, Józef, lubujący się w egzotycznych okazach, a szczególnie w gżegżółkach i dżdżownicach, przemienił się w chimerycznego, chlubiącego się chowem chińskich mustangów, przedziwnego człowieka. Przez swoje niedopatrzenie zrzucił bardzo cenny bagaż chorwackiej hrabiny Hermenegildy z helikoptera. Tajemnicza walizka zawierała składaną hulajnogę dla wnuka hrabiny, małomównego, przewrażliwionego chłopczyka o imieniu Hieronim, a nazwisku Wróbelek. Oprócz wyżej wymienionego wehikułu, bagaż był wypchany końskim rzędem. Składała się na niego zamarznięta uprząż oraz przestrzelone siodło. Henio musiał iść piechotą, ponieważ królewski powóz uszkodzono z przodu. Śnieg skrzypiał mu pod butami, gdyż była wtedy zima. Niestety, droga nie przebiegła bez zakłóceń. Henryk napotkał potężną wichurę, dlatego ukrył się w przydrożnej chatce. Mieszkał tam, pośród chaszczy, charakterystyczny chełmianin. Chcąc nie chcąc ugotował wodę na nieprzejrzystą herbatę i opowiedział niespodziewanemu towarzyszowi o swoim mieszkaniu w Chicago i poskarżył mu się na lazurowego chevroleta, który podobno śmierdział chińszczyzną. Okazało się, że to znany chirurg z manhattańskiego programu telewizyjnego. Pobyt u niedouczonego lekarza znacznie się przedłużył. Dlaczego? O tym w drugiej części.