Rozwiązujesz dyktando:

Co jutro będzie?

Chimeryczny Henryk spojrzał na chochoła i westchnął. Rychło dodał chełpliwie:    nl- Chciałbyś choć tego muchołapa, tego chrabąszcza i ochlapusa, handlarza herbaty zahaczyć! I tę ichnią chabetę! nlChyba znowu chodziłeś do tego chama chabrowego i do tych innych. Chuchro z niego, a ja nie mam ochoty się z nim handryczyć. Na pohybel mu, hyclowi zhańbionemu!     Zawahał się. Podepchnąłby mu jakiś chytry plan, ale zaniechał. nl- Hej, niech ci będzie. Hiacynty, chmiel i chomąto. Ale już nie chlaj, bo cię choroba jakaś chlaśnie.  Zmierzch już. Pij herbatę, nim się schłodzi. Heca jutro będzie.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando