Rozwiązujesz dyktando:
Człowiek człowiekowi wilkiem – 2
Z drugiej strony, wcale nie trzeba cofać się tak daleko. Wystarczy przypomnieć sobie zbrodnie ostatnich kilku dekad – te popełnione przez Osamę bin Ladena czy Andersa Breivika. Występujemy nie tylko przeciwko sobie. Setki tysięcy ludzi niszczy to, bez czego nasz gatunek ma zerowe szanse na przeżycie. Naszą planetę. A społeczeństwo tylko patrzy. Obserwuje, jak naruszane są podstawowe prawa i wolności, jakby to do tego zostało stworzone. Media karmią nas cierpieniem i terrorem, aż nasze oczy w końcu stają się obojętne na widok krwi, a serca nie biją szybciej ze strachu. Skąd więc bierze się zło? Czy rodzi się przez bezczynność? Zdecydowanie na niej korzysta.
Czy od początku było wplecione w fundamenty świata? W fundamenty człowieczeństwa? Tego nie dowiemy się nigdy. Ono po prostu jest. Nie tylko nas otacza, ale idzie o krok dalej i przenika tam, gdzie nie powinno go być. Piekło tkwi w nas. W zakamarkach umysłu znajdziemy poczucie winy, żal, gniew wraz z całą gamą innych emocji, które potrafią zrobić z człowieka kogoś, kim nie jest. Otępiają zdolności poznawcze, kradnąc to, co dla każdego najważniejsze. Własną tożsamość.