Rozwiązujesz dyktando:

Czworonożny przyjaciel

Pewnego słonecznego, majowego poranka, Eliza postanowiła wybrać się na długi spacer razem ze swoim psem o imieniu Frotto. Zjadła śniadanie, ubrała lekką, przewiewną kurtkę, zapięła swojego pupila na smycz i wyszła z domu.
Zbliżając się do lasu postanowiła odpiąć smycz swojemu psu, nie spodziewała się tego, co za chwilę nastąpi, ponieważ z reguły jej pies jest bardzo posłuszny…
Frotto zaczął biec w głąb lasu. Dziewczynka nie miała szans, aby go dogonić. Zaczęła płakać, nie wiedziała, gdzie ma szukać czworonożnego przyjaciela – las jest przecież ogromny!
Wołała, wołała…
Niestety, nic to nie dało.
Postanowiła, więc pobiec z powrotem do domu, aby jak najszybciej opowiedzieć o wszystkim mamie. Jej mama od razu zabrała się do działania – napisała ogłoszenie o zaginięciu psiaka, które zawierało zdjęcie Frotta oraz dane kontaktowe. Ogłoszenia rozwiesiła w całym mieście.
Minął tydzień od zaginięcia przyjaciela, dziewczynka traciła już nadzieję na jego odnalezienie. Nagle do drzwi zadzwonił starszy pan. Eliza wraz z mamą poszły otworzyć drzwi. Ich oczom ukazał się starszy pan, obok którego stał uciekinier. Eliza nie posiadała sie z radości. Uściskała staruszka i podziękowała mu za przyprowadzenie zguby. Jej mama postanowiła zaprosić staruszka na herbatę w ramach podziękowania.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando