Rozwiązujesz dyktando:

Deszczowe opowieści

Martunia jest bardzo smutna, bo już od dwóch dnia pada deszcz. Przemek spać nie noże, bo mokro i wietrznie na dworze. A mu się marzy hulajnoga, która niecierpliwie czeka. Tak sobie myśli – dzisiaj już jest późno i ciemno na dworze, ale jutro rano uproszę mamę, włożę kalosze i poskaczę po kałużach. Chyba nie zachoruję, a jak tak, to nie szkodzi, bo w domu bez powietrza i przygody tylko czas marnuję. A deszczyk spokojnie pada i bajki opowiada. Każda kropelka niesie inną historię, których tylko rośliny słuchają i z kropelkami współgrają. Wiatr też pomaga i do historii melodię układa. O górach i dolinach… O wyżynach i kotlinach… O tym, jak Twardowski na kogucie leci, a wróble bujają się na drucie. Każda historia jest ciekawa, a czy się wsłuchasz i ją usłyszysz, to Twoja sprawa:)

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando