Rozwiązujesz dyktando:
Detektyw Śmiałek
Farmer Jerzy zaprosił smoka Huberta na swoje urodziny, gdy nagle ktoś ukradł kapustę. Trzeba było biec do wieżowca, w którym żył detektyw Śmiałek. Detektyw Śmiałek zwołał drużynę i razem poszli na farmę. Wszyscy szukali śladów, gdy nagle zjawił się brzydki rabuś, który ukradł pudła ze słomą. Śmiałek musiał ustalić, kto jest rabusiem, więc pojechał do murarza Józefa zapytał go czy widział rabusia. – Nie widziałem rabusia – odpowiedział Józef. Po przesłuchaniu kilku osób dowiedział się, że bandyta grasuje o zmierzchu. O zmierzchu Śmiałek i jego drużyna przycupnęli przy skale. Nagle usłyszeli huk. – To rabuś! – krzyknął Śmiałek. Okazało się, że to tylko rycerze w blaszanych zbrojach. -Aa! to bandyta! – bali się rycerze. Śmiałek uspokoił rycerzy i zobaczył długopis. – To wskazówka – pomyślał. Zebrał wszystkie wskazówki i zaczął myśleć. –Już wiem- powiedział nagle. Złodziejem jest murarz Józef.