Rozwiązujesz dyktando:
Dwóch starszych braci do dokuczania
Zazdroszczę mojej mamusi, która ma dwie siostry, starszą i młodszą. Bardzo sobie to chwali, gdyż w każdej chwili może na nich liczyć. Ja mam dwóch starszych braci, którzy w ogóle mi nie pomagają i często są dla mnie niegrzeczni. Przyjaciółka mojej mamy, która ma starszego brata, uważa, że starsi bracia są „od dokuczania”. Muszę przyznać szczerze, że ma zupełną rację. Przykłady, które przytoczę, a można ich mnożyć, potwierdzają teorię przyjaciółki. Pierwszy przypadek, to codzienna pobudka, którą funduje mi mój najstarszy brat. Wchodzi cichutko do mojego pokoju i włącza budzik, którego dźwięk przypomina szkolny dzwonek. Ustawia alarm na maksymalną głośność i ucieka z głupkowatym uśmiechem na twarzy. Drugi przykład to złośliwe żarty, które wciąż słyszę od obu braci. Mówią, że jestem maluszkiem i że nie umiem sprzątać pokoju. Albo, że jestem za malutka, żeby zrozumieć ich ulubione zabawy. Często urządzają sobie wspólne ćwiczenia fizyczne na dworze, ale mi nie pozwalają ćwiczyć. Mówią, że im zepsuję sprzęt do treningów. A przecież ja jestem już dużą dziewczynką i umiem obsługiwać różne urządzenia. Podczas wspólnych maratonów filmowych nie wpuszczają mnie do pokoju. Uważają, że przestraszę się przemocy, której nie brakuje w tych scenach akcji. Denerwuje mnie to, że wciąż traktują mnie jak intruza. Jak urosnę, to im jeszcze pokażę, gdzie raki zimują. Już nie mogę się doczekać kiedy będę taka duża jak moich dwóch braci. Wówczas łobuzy pożałują, że aż tak mi dokuczali…