Rozwiązujesz dyktando:

Przygoda o brzasku:

Na drzewie, ponad grządką w gwiazd blasku, mały ptaszek wypatrywał brzasku. Chciał zobaczyć wschód złotego słońca i mu śpiewać gorąco, bez końca. Ptaszek pragnął zaśpiewać radośnie, ponieważ miał piękny głos, ale zmarzł, bo to było przedwiośnie i na dworze było zimno i nieprzyjemnie. Trala-lala, trili-li – zanucił, zrobił przerwę i do domku wrócił. Zaparzył gorącą herbatę i zjadł przepyszną kanapkę z dżemem brzoskwiniowym, a na deser tabliczkę gorzkiej czekolady. Usiadł ptaszek na krześle malutkim, patrzył w ogień i liczył minutki. Nagle ujrzał słoneczko, które ujrzał na niebie! Kiedy wzeszło? Tego ptaszek nie wie. Szybko wyskoczył z domku i chce zaśpiewać, lecz chrząka, fałszuje, gardło go boli. Nie wie, co się z nim dzieje. Oj, chyba źle się czuje. Postanowił wrócić do domku i położył się do łóżeczka.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando