Bajki

Pewnego grudniowego wieczoru mama opowiedziała mi o bajkach ze swojego dzieciństwa. Mówiła, że teraz już nie ma takich wspaniałych i mądrych bajek. Jej ulubioną była bajka o Bolku i Lolku, dwóch chłopcach i ich ciekawych przygodach. Bolek to wyższy z chłopców, chudszy z ciemnymi włosami, Lolek natomiast był niższy i miał jasną czuprynę i był trochę grubszy. Przygody bohaterów często towarzyszyły dzieciakom w tamtych czasach. Bajka miała różne części. był „Bolek i Lolek na Dzikim Zachodzie”, Bolek i Lolek na wakacjach”, czy „Bolek i Lolek wśród górników”. Wszystkie były różnorodne i przepełnione życiowymi mądrościami.

Ciekawą bajką była także bajka „Przygody rozbójnika Rumcajsa”. Opowiada ona o rozbójniku , który wraz ze swoją żoną Hanką i synkiem Cypisem żyje w Rzaholeckim lesie i kłóci się z księciem panem. Jest to czechosłowacka bajka, która wraz z „Krecikiem” królowała także w polskich domach.
Mama mówiła również o „Żwirku i Muchomorku”. Głównymi bohaterami bajki byli: chudy Żwirek i okrągły Muchomorek. Najbardziej mamie utkwiły odcinki o tym, jak bohaterowie parzyli herbatę z róży , a także o tym jak zagrali malutkiej rusałce.
Przepiękne były te bajki – chwaliła je mama. Trochę jej zazdroszczę, że żyła w tak fajnych czasach, gdzie w bajkach nie było przemocy i głupich tekstów, które niczego nas nie uczą.
Kiedyś na dobranockę czekali z zapartym tchem, teraz bajki mamy przez cały dzień i tylko czasu brakuje na ich oglądanie.