Rozwiązujesz dyktando:
Biuro
Mój wujek Bożydar pracuje w biurze. Chodzi tam codziennie rano, aby móc pracować. Jego ubiór stanowi najczęściej wykrochmalona koszula, garnitur w prążki i skórzane buty. Na przegubie dłoni nosi zegarek z mosiężną klamrą, a w ręku aktówkę pełną przeróżnych dokumentów. Na co dzień na szczęście ubiera się trochę mniej formalnie i zdarza się nawet, że zagra ze mną w piłkę nożną czy siatkówkę. W biurze wujka panuje przyjemna atmosfera. Wszędzie wokół jego mahoniowego biurka znajdują się półki, regały i szafki. Na półkach poustawiane są segregatory w różnych kolorach, a regały przepełnione są książkami branżowymi, na przykład o tematyce rachunkowości czy różnych ustaw i rozporządzeń. W oknie znajdują się żaluzje, które skutecznie przysłaniają widok za oknem – wieżowce sięgające chmur. Na ścianie wisi kalendarz w różnobarwnej tekturowej oprawie. Lampa na biurku wujka jest przepiękna – jej abażur został wykonany z żelaznych drucików, między którymi ułożono wzór z kryształów górskich. Jest to pamiątka wujka z podróży do Indii, gdzie zaprzyjaźniony Hindus wyrzeźbił ten piękny przedmiot. Wujek czasami pozwala pogrzebać mi w szufladzie swojego biurka. Jest tam mnóstwo dziwnych przedmiotów: dziurkacz, kula ze zwiniętych gumek recepturek, pióro kulkowe, żelopisy w różnych kolorach, nożyczki, kalkulator, ołówki, temperówka, tusz do pieczątek i nóż, który służy specjalnie do otwierania listów. Jego ostrze jest długie i cienkie, nie jest trudno skaleczyć się takim nożem, dlatego wujek na wszelki wypadek ma tam również bandaż i opatrunek. Do wujka przychodzą klienci, którzy potrzebują porady lub obsługi rachunkowej. Często są to duże przedsiębiorstwa, które zatrudniają dużą ilość pracowników. Dlatego też wujek Bożydar ma ciężką i bardzo odpowiedzialną pracę, do której potrzebny jest spokój, wiedza i silny charakter. Może kiedyś i ja zostanę księgowym?