Dieta cud, w domu głód

Zaczęliśmy się obawiać, co pomyśli mama, gdy w koszu zobaczy papierek po batoniku. Tata przyznał mi rację, ze też nie rozumie tej diety i dlaczego mama szaleje na punkcie zdrowego odżywiania. Ja uważam, że przeglądając instagrama natknęła się na post jakiejś dietetyczki o diecie dla dzieci. Mam nadzieję, że mama wreszcie zrozumie, że przez to jedzenie ciągle chodzę głodny! Kiedy wracałem do pokoju, mama spytała się, czy podoba mi się pomysł ze zdrowym odżywianiem. Nie wiedziałem co powiedzieć. Uważałem że pomysł był zły, ale nie chciałem też obrazić mamy. Jeśli powiedziałbym, że mi się podoba, to mama pewnie ustawiłaby tę dietę na stałe. Jeśli powiedziałbym że nie, to dostałbym szlaban na telewizję. Wreszcie postanowiłem, ze powiem mamie, że nie podoba mi się ta dieta, ale pomysł miała świetny. W sumie trochę miała rację, bo często jem słodycze, a kilogramów mi przybywa!