Rozwiązujesz dyktando:
Alarm
Uwaga, uwaga! W całym miasteczku słychać głośny alarm. Każdy wygląda przez okno lub drzwi by zobaczyć gdzie i co się wydarzyło. Nagle jedzie straż pożarna. To w polu ogień się żarzy. Dzielni strażacy już z wężami w ogień wchodzą. Już gaszą duże płomienie. Po chwili już jest po wszystkim. Teraz każdy zadaje pytanie… Jak to się mogło zapalić. Jeden mówi, że to od suszy. Drugi uważa, że to podpalacz, a jeszcze trzeci, że to żar od papierosów. Każda teza jest możliwa lecz która z nich jest prawdziwa? Tu potrzebny jest detektyw. Okazuje się, że sąsiad chciał spalić gałęzie ale za blisko pala to zrobił. Trzeba uważać i z głową to robić lub w obecności straży by było bezpiecznie.