Rozwiązujesz dyktando:
Moje postanowienie
Ostatnio postanowiłam że moje biurko codziennie będzie czyste, zapełnione tylko mnóstwem planów dnia i grubymi książkami. Łóżko miało być starannie pościelone, a podłoga odkurzona. Jako że dotrzymuję słowa, robiłam tak przez miesiąc. Ta cała rutyna zaczęła mnie już męczyć. Czy na pewno warto być idealnym? Mi się to kompletnie nie podoba. Prawie nie korzystam z telefonu i wbrew oczekiwaniom nie czuję poprawy. Może zrezygnuję z tego challengu. Nie chodzi o to, że jest mi trudno i tylko dlatego rezygnuję z planów. Po prostu nie widzę żadnych zalet moich działań. Jest mi przykro, kiedy po raz kolejny rezygnuję z kanapki z czekoladą. Może i nie będę szczupła, mądra, a także uporządkowana ale przynajmniej szczęśliwa!