Rozwiązujesz dyktando:

„Augustyna i jej różowe okulary”

W Przybradzu żyła sobie pewna jedenastolatka-Augustyna. Była to dziewczynka bardzo miła, pomocna. Miała wielu przyjaciół. Wszyscy jej mówili, że patrzy na wszystko przez różowe okulary i zaraża ludzi optymizmem. Zawsze miała w swoim plecaku te okulary. Ona zawsze się uśmiechała i kiwała głową na znak, że tak jest. Dodawała otuchy i pewności siebie każdemu, kogo tylko napotkała na drodze smutnego i przygnębionego.
Pewnego dnia w szkole Augustyna zauważyła Celinę z klasy 5a. Było widać, że się przejmuje, więc optymistka podeszła do niej i zapytała, dlaczego jest smutna. Celina powiedziała, że musi zdać bardzo ważny egzamin na ogólnopolski konkurs matematyczny, a jej kolega z klasy, który jej tego bardzo zazdrości, bo sam się nie dostał, uznał, że ona w ogóle nie ma talentu. Dodała, że w taki sposób zniszczył jej pewność siebie. Augustyna zamyśliła się na chwilę i pocieszyła koleżankę.
-Nie przejmuj się! – powiedziała – On tylko zazdrości ci twego wielkiego talentu. Jestem pewna, że zdasz ten egzamin i dostaniesz się do tego konkursu.
Celina podziękowała za pocieszenie i odeszła do sali, w której czekał już na nią nauczyciel.
Następnego dnia, gdy Augustyna tylko weszła do szkoły, przybiegła do niej Celina i ją objęła. Opowiedziała, że zdała i za tydzień jedzie do Sopotu! Podziękowała nowej przyjaciółce i poszła do szatni. Augustyna wyjęła ze swojego plecaka swoje różowe okulary, ubrała je i powiedziała do siebie:
-Widzę, że moje różowe okulary pomogły kolejnej osobie!

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando