Wyprawa Harry”ego Pottera.

Harry Potter obudził się w swoim pokoju na Hogwarcie. Jest sobotni poranek i dzisiaj wybiera się ze swoimi najbliższymi przyjaciółmi – Ronem Waesly’em i Hermioną Granger do wioski Hogsmeade. Wstał, zdjął piżamę i się ubrał. Założył skarpety, które dostał na Boże Narodzenie od zaprzyjaźnionego skrzata domowego, Zgredka, swoje ulubione beżowe spodnie i elegancką, wzorzystą koszulę. Uczesał włosy i zszedł na dół. W pokoju wspólnym czekali już na niego Ron i Hermiona. Poszli do wielkiej sali na śniadanie. Harry zjadł grzanki z dżemem, Ron naleśniki z konfiturą, a Hermiona zupę mleczną. Najedzeni wstali od stołu i udali się do Hogsmeade. Idąc do wioski, spotkali swojego przyjaciela Hagrida i poszli razem z nim. Kiedy doszli, rozdzielili się z Hagridem, który poszedł do „Trzech mioteł”, a sami udali się do „Miodowego Królestwa”. Był to przepiękny sklep ze wspaniałymi słodyczami. Były tam różnokolorowe cukierki, dzięki którym można było unosić się w powietrzu, gumy do żucia, które powodowały, że włosy zmieniały kolor na taki, jaki miała guma i wiele, wiele innych. Obładowani najróżniejszymi słodyczami przyjaciele zapłacili i wyszli ze sklepu. Objadają się smakołykami, chodzili po Hogsmeade i oglądali wystawy innych magicznych sklepów. Po paru godzinach chodzenia wrócili do Hogwartu.