Rozwiązujesz dyktando:

Żbik Błażej

W pewnym rzeszowskim lesie żył duży żbik Błażej. Pewnego razu wraz z swą żoną Elżbietą postanowił udać się do Krzyżtoporu. Przebywszy, jakże długą drogę, zwierzęta ujrzały najpierw przepiękną, strzelistą wieżę strażniczą, później wysłużone stanowiska strzelnicze, a na samym końcu zamkowe drzwi. Małżeństwo żbików od razu rzuciło się do wejścia. Niestety, przeżyli duże rozczarowanie, gdyż przed zwiedzaniem trzeba było zaopatrzyć się w bilet. Powiedział im to pewien nieuprzejmy strażnik Krzysztof. Błażej i Elżbieta zmuszeni byli poczekać w kolejce po przepustki. Po trzech godzinach stanęli przed sprzedawcą. Niestety, żbiki, nieuprzedzone o tak dużych cenach biletów, nie posiadały aż tyle pieniędzy. Nawet z trzydziestotrzyprocentową zniżką nie mogły ich zakupić. Z dużym żalem udały się znów dróżką w stronę podkarpackich wzgórz.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando