Rozwiązujesz dyktando:

Krzyk

Pewnego wiosennego dnia szłam przez plażę. Spostrzegłam w morzu różnokolorowe szkiełka. jedne były różowe, inne żółte, a inne turkusowe. Weszłam do morza i dotknęłam ich. Uniósł się krzyk i nagle zobaczyłam, że jestem na dnie pięknego morza. Przede mną stał przystojny i żywiołowy mężczyzna. Miał ubranie całe koloru niebieskiego. Byłby lepszy, gdyby cały nie był w śmieciach. Pełno na nim było torebek po warzywach, sieci rybaków,, ogryzków po pożywnym pożywieniu, zepsutych plażowych rzeczy , butelek, urządzeń nie wiadomo do czego oraz starych ubrań. Fuj! Rzekł, że jeżeli nie będziemy dbać o wody, to za niedługo tak będzie wyglądać nasz świat!

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando