Krucze żarty

Humor mają jak ich skrzydła czarny i ponurą opinią się cieszą, słyną bowiem z dowcipów marnych, które nawet ich samych nie śmieszą. Choćby takich: Puk, Puk! Kto tam? Kruk. Nie przeszkadzaj mi, bo grzebię! Ciekaw jestem, co wygrzebiesz… Grób. Dla kogo? A dla kogóż by? Dla ciebie? I już łup-łup! Szpon o szpon i dziób o dziób! Lecą w górę czarne pióra, rośnie z piór tych czarna chmura. Tak… czarne jest życie kruka. Chwileczkę, chyba ktoś puka. Puk, puk. Kto tam? Kruk. Zabieraj stąd swoje pierze! Właśnie biorę… Co bierzesz? Ślub. Z kim? Z wroną, twoją narzeczoną. I już łup-łup! Szpon o szpon i dziób o dziób! Lecą w górę czarne pióra, rośnie z piór tych czarna chmura. Jaka z tego płynie nauka? Że się pani nie zna na tych krukach.