Rozwiązujesz dyktando:
Ula i jej pierwsze grzybobranie.
Wczesnym porankiem Urszula wraz z wujkiem Krzysztofem udała się na grzyby. Zabrali ze sobą wiklinowy koszyk i trzy noże do ścinania grzybów. Założyli na siebie długie spodnie, które zakrywały kostki oraz kurtki przeciwdeszczowe z dużym kapturem. Przez pierwszą godzinę nikomu nie udało się znaleźć żadnego grzyba. Urszula bardzo się niecierpliwiła, lecz doświadczony wujek powiedział jej, że nie ma się czym martwić. Po chwili dziewczynka znalazła pierwszego w swoim życiu grzyba. Była to malutka kurka. Nieopodal zauważyła dużego borowika. Spróbowała go ściąć, lecz miała zbyt mało siły. Grzecznie poprosiła swojego wujka o pomoc. Ten wziął do ręki nóż i pokazał dziewczynce najlepszy sposób na ścianie grzybów. Pod koniec grzybobrania, wujek zauważył na drzewie rudą wiewiórkę. Pokazał ją Uli, która była zachwycona widokiem tego niewielkiego zwierzęcia. Po powrocie do domu Ula policzyła ile zebrała grzybów z danego rodzaju. Zapisała to w notatniku. Spis przedstawiał się następująco: trzynaście borowików, osiem koźlarzy, dwa pieprzniki jadalne, trzy kurki oraz jedna czubajka kania.