Moje dzisiejsze przygody

Wstałam dziś o szóstej. Pomyślałam, że warto byłoby nadrobić zaległości w nauce. Prędko ruszyłam do łazienki się ubrać. Później usiadłam przy biurku i otworzyłam książki. Była to bardzo żmudna praca. Jednak, po kilku godzinach szczęśliwa usiadłam w salonie. Umiem już wszystko na trudną kartkówkę z chemii! Ale super! Dodatkowo, uzupełniłam zeszyt ćwiczeń z historii. Poczułam się bezpiecznie, jeśli chodzi o szkołę. Po odpoczynku pomogłam tacie w ogródku. Podlałam róże oraz hortensje. Wyrwałam też suche liście z dziwnych krzaków, których nazwy nie pamiętałam. Moja starsza siostra zaproponowała grę w piłkę nożną. Z początku chciałam odmówić, ponieważ ta dziedzina sportu nie była dla mnie. Nie chciałam jednak sprawić przykrości rodzeństwu i poszłam z nią na boisko. Okazało się że wygrałam. Byłam z siebie bardzo dumna. Zmęczona ułożyłam się wygodnie w łóżku, pomyślałam o wszystkich ciekawych rzeczach które mi się dziś przydarzyły i zasnęłam.