Wiosenne przebudzenie:

Wiosna przyszła z wielkim hukiem. Zakwitł żonkil, żarnowiec i miodunka. W doniczkach kiełkuje subtelna zielona rzeżucha. Przy stawie na trzęsawisku pojawiła się rzęsa wodna. Lata tam też duża chabrowa ważka. Kukułka kuka uroczyście pierwsze żałosne trele. Lubię słuchać kumkania żab błotnych, rzekotek i dużych żółtych ropuch. Puszyste bazie sypią żółty puch. W oddali słychać grzmoty pierwszej wiosennej burzy. Tulipany zamknęły kielichy, chroniąc się przed deszczem. Pszczoły brzęczą nad kolorową łąką. Zbierają do kubków na nóżkach żółciutki nektar. Rudy kotek wygrzewa się w pierwszych gorących promieniach słońca. W sadach kwitną różowe jabłonie, bielutkie śliwy i obsypane mnóstwem drobnych kwiatów wiśnie. Rolnik orze pola, będzie siał zboże i rzepak. Za pługiem kruki szukają robaków – to ich przysmak. Cała przyroda budzi się do życia z zimowych snów, obudzona wesołym świergotem skowronka.