Rozwiązujesz dyktando:
Żabka i sóweczka
Pewna żaba chodziła sobie po łące. Nie skakała, ponieważ bolał ją strasznie brzuszek. Chodziła sobie po tej łące i spotykała różne stworzenia i przedmioty. Raz znalazła zbite lusterko, któremu przyglądała się chyba z godzinę. Kiedyś znalazła też piórko pięknej sóweczki, a że ją znała, postanowiła ją znaleźć. Szukała i szukała, aż ją znalazła. Pomalowany dzióbek, wystylizowane piórka, że aż szok. Mała żabka do niej podchodzi, przekazuje jej pióreczko. Już miała wychodzić, ale coś ją zatrzymało, dotknęło i… Aaaaa psik! Kichnęła sóweczka. Może piękna, ładna, wysportowana, ale za to chora. Żabka, że to zna się na wszystkim, zawróciła do małej sóweczki, położyła ją do łóżeczka i podała lekarstwa. Sóweczka już zdrowa, gotowa do lotu, a żabka, no cóż, dalej chodzi piechotą.