Rozwiązujesz dyktando:
tajemniczy gość
Grzegorz od pewnego czasu miał jedno zmartwienie. Mianowicie tym zmartwieniem były dziwne odgłosy dochodzące z szafy. Każdej nocy kiedy Grzegorz już zasypiał, z tamtej strony pokoju słychać było dziwne odgłosy, nieznanego pochodzenia. Pewnej nocy Grzegorz postanowił, że będzie odważny i odkryje, co tak naprawdę kryje się za jego problemem. Postanowił, że nie zaśnie i sprawdzi, co znajduje się za szafą. Kiedy w końcu słońce zaszło, Grzegorz zamiast spać, leżał i nasłuchiwał. Po pewnym czasie usłyszał za szafą jakieś dziwne piszczenia. Później jego ucho wyłapało kolejne dźwięki, przypominające ciche szuranie. W końcu wstał i zobaczył, co chowa jego szafa. Pochylił się i ujrzał małą myszkę, która zaczęła ciekawie patrzeć na Grzegorza. Chłopiec na początku nie wiedział co zrobić. Jednak później zdecydował, że weźmie z kuchni duży słój i złapie myszkę. Jak postanowił, tak zrobił. Odnalazł latarkę i wyciągnął ogromny słój z szafy, poszedł do pokoju i złapał mysz. Rano pokazał mysz mamie i opowiedział jej o wszystkim. Jego mama, Honorata, zaśmiała się i razem z Grzegorzem wypuściła mysz.