Rozwiązujesz dyktando:
Przygody łobuziaka
Pewnego wigilijnego dnia kotek Cukierek siedział przy schodach i czekał, co się wydarzy. W pewnej chwili ujrzał Marcela i tatę, którzy wnosili do domu dużą choinkę. Tata udał się na strych i zniósł pudła z różnymi choinkowymi ozdobami. Cukierek wykorzystał chwilową nieuwagę taty i hop! Szybciutko wskoczył do pudełka. Wziął łańcuch i niepostrzeżenie dał susa pod komodę, żeby móc w spokoju się nim bawić. Tata powiesił na choince dużo różnokolorowych światełek, które bardzo podobały się Cukierkowi. Był tym zachwycony. W pewnym momencie kiciuś zauważył dużą, połyskującą, złotą bombkę i stuknął ją łapką. Aż tu nagle brzęk! Bombka upadła i się zbiła. Tata się zezłościł i musiał posprzątać szklane okruchy. Później chcieli założyć na choinkę łańcuch, ale nie mogli go nigdzie dostrzec, bo przecież łobuziak schował go pod szafą. Na końcu tata umieścił na czubku choinki złotą gwiazdę. Cukierek marzył o tym, żeby móc ją obejrzeć z bliska. Gdy tylko tata i chłopiec wyszli z pokoju, łobuz wskoczył na krzesło, z krzesła na komodę i na szafę a później na choinkę. Nagle wszyscy usłyszeli wielki huk! Choinka się przewróciła i wszystko się potłukło. Cukierek poniósł surową karę za swoje niegrzeczne zachowanie, a tata musiał pojechać, żeby kupić nową choinkę i nowe ozdoby. Nowiutka choinka okazała się piękniejsza od poprzedniej, a Cukierek kolejny raz udowodnił, jakie z niego ziółko.