Rozwiązujesz dyktando:
leśna przygoda
Pewnych chwil nie można zapomnieć. Był uroczy, przepiękny, wrześniowy poranek. Wspólnie z rodzicami spożywaliśmy przesmaczne śniadanie, były: grzanki i mój ulubiony twaróg z sera półtłustego z dżemem porzeczkowym. Herbata z cytryną ugasiła pragnienie. Wówczas, tata wpadł na super pomysł, żebyśmy pojechali na grzybobranie. Z ogromną ochotą wspólnie ruszyliśmy do lasu. Po godzinie w naszych koszykach były już: podgrzybki, kurki i borowiki. Napotkaliśmy też muchomory, które są pożywieniem dla leśnych zwierząt. Po powrocie byłam zmęczona, ale szczęśliwa. Przygotowanie przetworów, czyli marynowanych grzybków oraz suszenie kapeluszy borowików, które znajduję w świątecznym bigosie, sprawiły, że w domu unosił się przyjemny leśny aromat.