Rozwiązujesz dyktando:
Słodycze
Grzegorz (dwunastolatek) w upalny dzień pojechał razem z rodzicami na urodziny wujka Jerzego. Wujek obchodził czterdzieste ósme urodziny. Grzegorz bawił się tam ze swoim kuzynostwem: Urszulą, Żanetą oraz z Korneliuszem. Dzieci się świetnie bawiły, ale babcia Marzena zawołała ich na tort i żeby zaśpiewać wujkowi Jerzemu „Sto lat” i złożyć mu życzenia. Nagle rozpętała się wichura, zaczęła się burza i nagle się oziębiło. Wszyscy goście i solenizant uciekli do domu. Młodzież bardzo się nudziła. W końcu ciocia Ludomiła dała im przezabawną grę. Na szczęście to wszystko ustąpiło za trzy godziny. Później Grzegorz z rodzicami pojechał już do swojego domu. Po powrocie pojechali rowerami nad rzekę się wykąpać, bo z powrotem było duszno i był duży żar. Wzięli ze sobą psa Grzegorza – Pieszczocha. Później wrócili i chłopak poszedł się wykąpać, umyć porządnie zęby i spać do swojego luksusowego łóżka.