Prześladowania Żytomira

Kowal Żytomir , z pochodzenia Francuz, przezywany był Żabojadem. Nierzadko prześladowany przez mieszkańców Żyrardowa, musiał przepędzać lokalną młodzież. Trzydziestego dnia maja, kiedy pogoda była brzydka, postanowili podłożyć na podwórko rzemieślnika rozżarzone żeliwo. Niczego nieświadomy Żytomir spostrzegł się po chwili, kiedy przed jego domem wybuchł przeraźliwy pożar. Udało się go ugasić dzięki interwencji straży pożarnej. Żadna osoba nie została poszkodowana. Rozżalony kowal wniósł sprawę do sądu. Chuligani szybko zostali złapani. Hubert, Andrzej i Mieciu zostali skazani na dwuipółmiesięczny areszt. Tacy hultaje powinni siedzieć w więzieniu jak najdłużej. Żona Żytomira – Żaneta, jeszcze długo miała miażdżącą traumę.