W moim pokoju

W moim pokoju mieszkają strachy. Ten jest kudłaty, a tamten łaciaty. Często się chowają i nocą, gdy zgaśnie światło, mój pokój zwiedzają. Wychodzą, gdy do łóżka się układam i oczka do snu składam. Straszą mnie wtedy niesłychanie i robią figle na suficie i ścianie. Układają się w różne zwierzaki. Wilki, niedźwiedzie i jeże. A ja mówię do nich po cichutku, nie ma was tu, nie wierzę, że na mojej ścianie zmieści się takie duże zwierzę. Uciekajcie stąd szybciutko, bo mego snu zostało już malutko. Rano do szkoły wstaję i muszę być wypoczęta. Nie boję się was, widzicie, jaka jestem uśmiechnięta. Po tych słowach strachy uciekają i komuś innemu pewnie dokuczają, a ja zasypiam snem głębokim i śnię o jednorożcu jednookim.