Rozwiązujesz dyktando:
,,Mrówka Marzenka”
Pewnego pochmurnego wieczoru, gdy księżyc świecił nierównomiernym blaskiem, a chrząszcze brzmiały w wysokiej trawie, mama Mrówki Marzenki powierzyła jej ważne zadanie do wykonania. Mrówka Marzenka była bardzo młodziutka i choć nie wychodziła z mrowiska, była odważną mrówką. Jednakże tym razem wybór nie należał do niej, lecz do jej Wujka Andrzeja, który był królem wszystkich mrówek. Postanowił nauczyć małe mrówki, jak należy się zachowywać poza mrowiskiem, czyli w świecie gigantycznych ludzi, zwierząt, roślin, owadów. Do zadania miały na początku przystąpić w bezchmurny, długi i letni dzień. Na pierwszy ogień poszła Mrówka Marzenka, ponieważ jako jedyna była najodważniejsza z całej drużyny zuchów. Tak, nie tylko ludzie mogą należeć do grupy zuchów, ale także mrówki. Mama Marzenki – Grażynka – była dużym alergikiem i kichała nieskończenie wiele razy, jednakże nikomu to nie przeszkadzało. Bardzo kochała swoją malutką córeczkę i kibicowała jej na każdym kroku. Grażynka ubierała Mrówkę Marzenkę w schludne, uprasowane i eleganckie ubrania przez co wyglądała pięknie. Wujek Andrzej zapuszczał wielkiego wąsa i długą brodę. Wyglądał jak dziadek, ale był rzecz jasna był o wiele młodszy. Gdy wszyscy zebrali się w kuchni (bo taki mieli zwyczaj), Wujek Andrzej powiedział : „Najdroższe mrówki żyjące w naszym mrowisku, zebraliśmy się dzisiaj, żebyście się nauczyły nie łamać języka. Powtarzajcie więc za mną. „Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie. ” „Król kupił królowej Honoracie biżuterię, którą ukrył w przerażających lochach.” Widzę, że idzie wam bardzo dobrze, więc przejdziemy do kolejnego zadania.” Tak właśnie zaczęły się przygody Mrówki Marzenki, która powoli zaczynała wkraczać w młodzieżowe życie razem ze swoimi przyjaciółmi.