Hrabia

Żołnierze i Hrabie, Hrabiny, nic w tym wspólnego, a karabiny?
W czarnym jak smoła zamku, zamkniętym na skraju, żył Hrabia. Należała do niego mafia, rycerze, żołnierze, Hrabiny, bohaterowie- wszyscy go sławili! Bo w zamku nie byli żywi… Był tam nasz król- Chrobry, Bolesław imię miał. U Hrabi nikt nie był sobą, tylko ozdobą. Po co lód, hiacynty, róże, krzewy, chryzantemy, chabry, żonkile, jak zmarli też mają siłę. Opowieść straszna, kłócić się o nią można. Ale nawet dziecko wie, że takie rzeczy tylko w bajkach. Lecz Hrabia miał pasję- ortografia. Gżegżółka, przylaszczka, żółw, rzeżucha, to nic dla niego! On jest mistrzem tego. Żuk, Żaneta, jaskółka, to dla niego bułka! Jak przychodzi co do czego, on jest królem każdego konkursu ortograficznego. Jego jaszczurka- Hania, też mu pomaga. Wieczorem oglądają seriale i nie są zmęczeni wcale. Jaszczurka żywi się chryzantemami , dlatego jest taka kolorowa.