Rozwiązujesz dyktando:
dyktando dla Kamy
Mam na imię Kama i dopiero zaczęłam rozwiązywać dyktanda. Dopiero uczę się pisowni różnych wyrazów i próbuję zapamiętać, jak się pisze różne słowa. To trudna sprawa – jest dużo słów i bardzo dużo reguł, które należy poznać i zapamiętać – jak na przykład to, że „uje” się nie kreskuje, a kto „uje” kreskuje, ten dostaje dwóje. I jeszcze na przykład to, że nie ma takiego polskiego wyrazu, w którym na końcu byłoby „ó”. Bardzo lubię rozwiązywać dyktanda, ale nie bardzo takie, w których jest bardzo dużo trudnych słów. Bo skąd mam wiedzieć o jakichś rzekach z trudnymi nazwami, jeśli nie znam jeszcze nawet dobrze polskich rzek? Ale będę się pomału wszystkiego uczyć i na pewno będą mi w tym pomagać nauczyciele i moja pani w szkole. Po tych dyktandach na pewno będę lepiej pisać i robić mniej błędów.