Rozwiązujesz dyktando:
Szalony dzień
Było już kilka minut po dzwonku. W klasie panował harmider. Chłopcy rzucali papierowymi kulami, dziewczyny przekrzykiwały jedna drugą. Nagle drzwi otworzyły się i do sali weszła spóźniona nauczycielka. Miała potargane włosy niedopięty płaszcz. Najwyraźniej humor jej nie dopisywał. Z rozmachem rzuciła dziennik na biurko, zrzuciła wierzchnie okrycie i groźnym spojrzeniem powiodła po klasie. Surowo zakomunikowała uczniom, że za karę napiszą dyktando. Podyktowała im następujące słowa: dworzec, przygoda, grzyb, chrzan, marzec, żołnierz. Uczniowie nie protestowali, zapisywali na kartkach trudne słowa.