Moja wyprawa do lasu

Pewnego chłodnego, jesiennego dnia postanowiłam wyruszyć do lasu z rodzicami i rodzeństwem na grzybobranie. Ubraliśmy się w odpowiednie ciuchy do lasu, uszykowaliśmy koszyki i wyruszyliśmy. Wchodząc do lasu przy samym brzegu ukazał mi się prześliczny, duży podgrzybek. Ucieszyłam się z mojego okazu i ruszyliśmy na dalsze poszukiwania. Po pewnym czasie zauważyłam, że mój koszyk jest już prawie czubaty i grzybki będą z niego wypadały. Poprosiłam rodziców, żebyśmy już wracali do domu. Gdy wychodziliśmy z lasu, ujrzałam malutkie sarenki, które równo w szeregu wędrują za swoją mamusią. Przygoda była cudowna. Następnym razem zabiorę ze sobą swój ulubiony aparat fotograficzny.