Rozwiązujesz dyktando:
Przygody krasnala
Górską dróżką szedł mały krasnal z długą bródką. Był mróz i lód, więc krasnal szybko przebierał nóżkami. Nosił krótki kożuszek, a na główce miał kapelusz z zielonym piórkiem. Szedł raz na górę, a raz na dół. Dokuczał mu chłód i głód. Myślał już o ciepłym łóżku i kołderce w czerwone róże. Ciągnął za sobą różowy wóz, na którym miał wór ogórków. Krasnal był ogrodnikiem. Poza ogórkami na wozie było trochę marchewki, dwa kilogramy cebuli, kilka buraków czerwonych, groch, pietruszka i pęczek rzodkiewki.
Krasnal miał na imię Grześ i należał do drużyny królewny Śnieżki. Grześ odwiedzał po kolei swoich sześciu kolegów. Przywoził im warzywa na pożywne zupy. Dostarczał też owoce: jabłka, gruszki, czerwone i czarne porzeczki. Popularnością cieszył się też pszczeli miód, dżem ze śliwek i suszona żurawina. Malec wędrował od chatki do chatki. Wszyscy go bardzo lubili i chętnie częstowali gorącą herbatą z sokiem malinowym oraz kruchymi ciasteczkami. Czasami jadał u przyjaciół żurek. Co tydzień Grześ odwiedzał też Śnieżkę w jej pałacu. Przywoził czekoladki i konfiturę z brzoskwini, którą wprost uwielbiała. W podróż towarzyszył mu wyżeł Brutus oraz kot Bonifacy. Wózek pomagał ciągnąć koń o gęstej, czarnej grzywie, który miał na imię Kary.
Po długiej wędrówce Grześ dotarł wreszcie do swojej chatki. W domu czekał na niego wróbel Józio, wiewiórka Julia oraz królik Krzyś. Przyjaciele serdecznie powitali krasnala. Na stół podali dużą wazę, a w niej przepyszny rosół. Były też ziemniaki z kapustą i pieczone mięso. Na deser ulubione ciasto orzechowe. Po obfitym posiłku wszyscy siedli przy kominku i słuchali opowieści Grzesia. Potem poszli spać.